Dlaczego studiujemy Biblię?

Po pierwsze, ze względu na jej autora

Często słyszymy, że Bóg jest Stwórcą, Odkupicielem, Pasterzem, Sędzią itd. Jest to oczywiście prawdą. Ale jest jeden fakt, który prawie zawsze jest pomijany na listach boskich atrybutów. Tą zapomnianą rzeczą jest fakt, że Bóg napisał księgę, bezcenną księgę, którą jest Biblia.

(2 Tm 3:16) Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauki, do strofowania, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości;

Podobno najmilszą rzeczą, jaką można powiedzieć autorowi, jest: „Tak, przeczytałem twoją książkę”. Jednak — jest to w sumie tragiczny, ale prawdziwy fakt — wielu chrześcijan, którzy pewnego dnia staną przed sądem Chrystusowym, będzie zmuszonych przyznać, że nie poświęcili czasu choćby na pobieżne przeczytanie Jego książki. Dlatego chrześcijanin powinien sięgnąć po Pismo Święte — list napisany przez Boga do ludzi (i dla ludzi), których tak ukochał, że oddał za nich życie na krzyżu. Chrześcijanin winien przeczytać Biblię choćby z tego tylko powodu, żeby mógł kiedyś wyznać Chrystusowi: „Panie Jezu Chryste, było wiele rzeczy, których nie zrobiłem na ziemi, a które powinienem był zrobić, jak również inne rzeczy, które zrobiłem, a których nie powinienem był zrobić, ale jedną rzecz zrobiłem — przeczytałem Twoją Księgę!”.

Po drugie, ze względu na powtarzane w Biblii polecenie, aby ją czytać

Polecenie takie znajdujemy w księgach spisanych za czasów Mojżesza (XV wiek przed Chrystusem):

(Joz 1:1, 8) 1 Po śmierci Mojżesza, sługi PANA, powiedział PAN do Jozuego, syna Nuna, sługi Mojżesza: […] 8 Niech ta księga Prawa nie oddala się od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, abyś pilnował wypełnienia wszystkiego, co w niej jest napisane. Wtedy bowiem poszczęści się twojej drodze i będzie ci się wiodło.

za czasów Pawła (połowa I wieku):

(2 Tmo 2:15) Staraj się, abyś stanął przed Bogiem jako wypróbowany pracownik, który nie ma się czego wstydzić i który dobrze rozkłada słowo prawdy.

i pod koniec życia Jana Apostoła (koniec I wieku):

(Ap 1:3) Błogosławiony ten, kto czyta, i ci, którzy słuchają słów tego proroctwa i zachowują to, co w nim jest napisane, bo czas jest bliski.

Ale szczególnie należy zwrócić uwagę na wypowiedź samego Jezusa zapisaną w Ewangelii według Mateusza:

(Mt 4:4) A on [Jezus — red.] odpowiedział: Jest napisane: Nie samym chlebem będzie żył człowiek, ale każdym słowem pochodzącym z ust Boga.

kiedy to Pan cytował werset z księgi Powtórzonego Prawa:

(Pwt 8:2–3) 2 Pamiętaj całą drogę, którą prowadził cię PAN, twój Bóg, przez te czterdzieści lat po pustyni, by cię ukorzyć i doświadczać, aby poznać, co jest w twoim sercu, czy będziesz przestrzegał jego przykazań, czy nie. 3 Upokorzył cię, dawał ci odczuć głód i karmił cię manną, której nie znałeś ani ty, ani twoi ojcowie, aby cię nauczyć, że nie samym chlebem człowiek żyje, ale że człowiek żyje każdym słowem, które wychodzi z ust PANA.

Po trzecie, ponieważ zna ją nasz wróg, diabeł

Z czwartego rozdziału Ewangelii według Mateusza dowiadujemy się ponadto, że Jezus był trzykrotnie kuszony przez diabła. Za każdym razem Zbawiciel odpowiadał szatanowi frazą „Jest napisane”, a następnie cytował Słowo Boże zawarte w Księdze Powtórzonego Prawa. Jednak często przeocza się fakt, że wyrażenie „jest napisane” powtarza się w tej historii nie trzy, a cztery razy — a za czwartym razem to diabeł używa go i cytuje wyrwany z kontekstu fragment Pisma:

(Mt 4:5–6) 5 Wtedy diabeł wziął go do miasta świętego i postawił na szczycie świątyni. 6 I powiedział mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest bowiem napisane: Rozkaże o tobie swoim aniołom i będą cię nosić na rękach, abyś nie uderzył swojej nogi o kamień.

Szatan przywołał 11 i 12 werset z Psalmu 91, ale skąd go znał? Odpowiedź wydaje się raczej oczywista — przeczytał! Tymczasem wielu współczesnych chrześcijan nigdy nawet nie przeczytało tego psalmu, nie mówiąc już o zagłębieniu się w jego sens, ale diabeł najwyraźniej jakoś znalazł na to czas… Dlatego i my musimy czytać i studiować Słowo Boże, aby szatan nie zyskał nad nami przewagi i nie wyprowadził nas na manowce, podstępnie wykorzystując fragmenty Pisma Świętego mające uwiarygodniać jego pokusy, czy też fałszywe doktryny.

Po czwarte, ponieważ Biblia dostarcza odpowiedzi na najważniejsze pytania

Od tysiącleci, ludzie niezwiązani z narodem wywodzącym się z linii Abrahama, Izaaka i Jakuba i nie znający przesłania biblijnego, zadają sobie pytania, na które ostatecznie nie znajdują odpowiedzi ani w naukach ścisłych, ani w filozofii czy literaturze, ani w obrzędach religijnych, ani też w systemach prawnych organizujących życie całych społeczeństw. Niestety pytania te pozostają dla nich w zasadzie bez odpowiedzi. Zaś odpowiedzi, które ewentualnie uzyskują, zazwyczaj nie są dla nich w pełni satysfakcjonujące i nie mają charakteru absolutnej prawdy — zawsze pozostawiając znaczny margines błędu czy niepewności. Jak się okazuje, Biblia daje jednoznaczne i nie pozostawiające żadnych wątpliwości — ani co do interpretacji, ani co do prawdziwości — odpowiedzi na pytania dręczące znaczną część ludzkości:

Skąd się wziąłem?

(Rdz 1:26–27) 26 Potem Bóg powiedział: Uczyńmy człowieka na nasz obraz według naszego podobieństwa; niech panuje nad rybami morskimi i ptactwem niebieskim, nad bydłem i całą ziemią oraz nad wszelkimi zwierzętami pełzającymi, które pełzają po ziemi. 27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boga go stworzył; stworzył ich mężczyzną i kobietą.

Dlaczego i po co tu jestem?

(Rdz 3:11–23) 11 Bóg zapytał: […] Czy zjadłeś z drzewa, z którego zakazałem ci jeść? 12 Adam odpowiedział: Kobieta, którą mi dałeś, aby była ze mną, ona dała mi z tego drzewa i zjadłem. 13 PAN Bóg zapytał kobietę: Co zrobiłaś? I odpowiedziała kobieta: Wąż mnie zwiódł i zjadłam. […] 16 A do kobiety [Bóg — red.] powiedział: Wielce pomnożę twoje cierpienia i twoje poczęcia, w bólu będziesz rodzić dzieci. Twoje pragnienie będzie ku twemu mężowi, a on będzie nad tobą panować. 17 Do Adama zaś powiedział: Ponieważ usłuchałeś głosu swojej żony i zjadłeś z drzewa, o którym ci przykazałem, mówiąc: Nie będziesz z niego jadł — przeklęta będzie ziemia z twego powodu, w trudzie będziesz z niej spożywać po wszystkie dni twego życia. 18 Ona będzie ci rodzić ciernie i oset i będziesz spożywał rośliny polne. 19 W pocie czoła będziesz spożywał chleb, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo jesteś prochem i w proch się obrócisz. […] 23 PAN Bóg wydalił go więc z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której został wzięty.

(Koh 12:13) Wysłuchaj podsumowania wszystkiego: Bój się Boga i przestrzegaj jego przykazań. Ponieważ to jest cały obowiązek człowieka.

Dokąd zmierzam i co się ze mną stanie, gdy umrę?

(J 3:16–18) 16 Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. 17 Bo Bóg nie posłał swego Syna na świat, aby potępił świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony. 18 Kto wierzy w niego, nie będzie potępiony, ale kto nie wierzy, już jest potępiony, bo nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.

Po piąte, ponieważ Biblia jest wybranym przez Boga sposobem realizacji Jego woli

Grzesznicy mogą być zbawieni dzięki przesłaniu Biblii.

(Rz 10:13–17) 13 Każdy bowiem, kto wezwie imienia Pana, będzie zbawiony. 14 Jakże więc będą wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak uwierzą w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszą bez kaznodziei? 15 Jakże też będą głosić, jeśli nie zostaną posłani? Jak jest napisane: O jak piękne są nogi tych, którzy zwiastują ewangelię pokoju, tych, którzy opowiadają dobre rzeczy! 16 Ale nie wszyscy byli posłuszni ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył naszemu głoszeniu? 17 Wiara więc jest ze słuchania, a słuchanie — przez słowo Boże.

(1P 1:21–23) 21 Wy przez niego uwierzyliście w Boga, który go wskrzesił z martwych i dał mu chwałę, aby wasza wiara i nadzieja były w Bogu. 22 Skoro oczyściliście swoje dusze, będąc posłuszni prawdzie przez Ducha ku nieobłudnej braterskiej miłości, czystym sercem jedni drugich gorąco miłujcie; 23 Będąc odrodzeni nie z nasienia zniszczalnego, ale z niezniszczalnego, przez słowo Boże, które jest żywe i trwa na wieki.

Święci z kolei są uświęcani poprzez słowa zapisane Biblii.

(J 17:14–17) 14 Ja dałem im twoje słowo, a świat ich znienawidził, bo nie są ze świata, jak i ja nie jestem ze świata. 15 Nie proszę, abyś zabrał ich ze świata, ale abyś zachował ich od złego. 16 Nie są ze świata, jak i ja nie jestem ze świata. 17 Uświęć ich w twojej prawdzie. Twoje słowo jest prawdą.

(Ps 119:9–11) 9 W jaki sposób oczyści młodzieniec swoją ścieżkę? Gdy zachowuje się według twego słowa. 10 Z całego serca cię szukam, nie pozwól mi zboczyć od twoich przykazań. 11 W swoim sercu zachowuję twoje słowa, aby nie zgrzeszyć przeciwko tobie.

(Dz 20:32) A teraz, bracia, polecam was Bogu i słowu jego łaski, które może zbudować was i dać wam dziedzictwo wśród wszystkich, którzy są uświęceni.

Po szóste, ze względu na przykład Pawła

Chyba każdy się zgodzi, że nikt z ludzi nie wywarł większego wpływu na rozwój chrześcijaństwa niż Paweł. Był on chyba najważniejszym misjonarzem wśród pogan, ale równocześnie obrońcą żydowskiej tradycji, roli Pisma Świętego i bóstwa Jezusa oraz moralności w założonych przez siebie, przeważnie nie-żydowskich, kościołach.

Wiedzę dotyczącą żydowskiej tradycji i natchnionych ksiąg Paweł zdobył pod okiem uczonego w Prawie faryzeusza, poważanego członka Sanhedrynu. Z kolei fakt, że działał jako międzynarodowy wysłannik, najpierw w imieniu władz żydowskich (kiedy prześladował chrześcijan), a następnie — po nawróceniu — jako chrześcijański misjonarz, oznacza, że musiał też otrzymać solidne hellenistyczne wykształcenie. Jego podróże, zdolności i umiejętność współpracy z wieloma ludźmi i wspólnotami z różnych państw i narodów w Azji Mniejszej i całej Europie, uniemożliwiają postrzeganie go jako niewykształconego i zamkniętego w kulturze swojego narodu Żyda.

Jednak mimo całego tego „bagażu” wykształcenia i umiejętności posługiwania się w swoich mowach nawet literaturą pogańską (zob. Dz 17:28), swoje debaty i argumentacje opierał głównie na tekście Biblii:

(Dz 17:1–3) 1 A gdy przeszli Amfipolis i Apolonię, przybyli do Tesaloniki, gdzie była synagoga żydowska. 2 Wtedy Paweł według swego zwyczaju wszedł do nich i przez trzy szabaty rozprawiał z nimi na podstawie Pisma; 3 Wyjaśniając i nauczając, że Chrystus musiał cierpieć i powstać z martwych oraz: Ten Jezus, którego wam głoszę, jest Chrystusem.

a ostatecznie, jak się wydaje, zrezygnował w ogóle z jakiejkolwiek argumentacji opartej na filozofii, literaturze i pogańskim sposobie myślenia:

(1 Kor 2:1–2,9) 1 I ja, bracia, gdy do was przyszedłem, nie przybyłem z wzniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boga. 2 Postanowiłem bowiem nie znać wśród was niczego innego, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. (…) 9 Ale głosimy, jak jest napisane: Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, ani nie wstąpiło do serca człowieka, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.

Nie ulega zatem wątpliwości, że musiał doskonale znać księgi Starego Testamentu (sam zresztą jest autorem znacznej części Nowego Testamentu) i umiał się nimi posługiwać przekonując ludzi, że jego wiara nie jest kolejnym wymysłem ludzkim, ani też jakimś nowym religijnym zabobonem.

Po siódme — i najważniejsze — ponieważ Biblia jest jedynym ostatecznym dowodem prawdziwości naszej wiary

Często zdarza się, że niewierzący rzucają w stronę wierzącego biblijnie chrześcijanina następujące oskarżenie: „Och, wy chrześcijanie — wszyscy jesteście tacy sami! Tacy dogmatyczni. Uważacie, że tylko wy macie rację, a wszyscy inni są w błędzie. Jak możecie być tak pewni, że to, w co wierzycie, jest prawdą?”.

Pytanie to, choć często zadawane w sposób szyderczy, jest jednak słuszne. Skąd chrześcijanin wie, że jego wiara jest jedyną właściwą? Bo mu tak powiedział pastor? Albo mama, kiedy był dzieckiem? A może jakiś ksiądz na zajęciach religii w szkole?

Załóżmy, że zostałeś zaproszony na jakieś ważne spotkanie towarzyskie. W spotkaniu tym uczestniczą ludzie różnych wyznań z całego świata: muzułmanin, buddysta, konfucjanista itp. i ty — chrześcijanin. Wyobraźmy sobie, że po uroczystej kolacji i nic nie znaczącej wymianie zdań na temat pogody, polityki i wybitnych zdolności szefa kuchni, rozmowa stopniowo przechodzi na tematy religijne. Jak byś bronił swojej wiary? Co byś powiedział? Jak byś zaczął?

„Wiem, że mam rację, ponieważ czuję, że mam rację, a Chrystus mieszka w moim sercu!” Jest to oczywiście wspaniała prawda, której doświadczają wszyscy wierzący, ale nie przekonałaby ona buddysty, który bez wątpienia czułby, że również ma rację.

„Wiem, że mam rację, ponieważ chrześcijaństwo ma na świecie więcej wyznawców niż jakakolwiek inna religia.” Czyżby? Nie jest to niestety prawdą i — z tego co wiem — nigdy tak nie było. W rzeczywistości smutna prawda jest taka, że dziś ewangeliczni, wierzący biblijnie chrześcijanie, są zmarginalizowaną, zepchniętą w cień (nawet przez oficjalne denominacje protestanckie) mniejszością. Zresztą muzułmanin bez wątpienia szybko by ci to wytknął (szacuje się, że aktualnie „wyznający” religię chrześcijańską stanowią nieco ponad 30% ogółu ludności na świecie).

„Wiem, że mam rację, ponieważ chrześcijaństwo jest najstarszą ze wszystkich religii”. To akurat też nie jest prawdą. Wystarczy tylko przypomnieć, że tak Konfucjusz, jak i Budda przedstawili swoje nauki ponad 500 lat przed Chrystusem.

W rzeczywistości miałbyś do dyspozycji tylko jeden, ale za to niepodważalny, argument. A jest nim własny egzemplarz Biblii! Mógłbyś po prostu wyciągnąć swoją Biblię i śmiało ogłosić: Spójrzcie na to! Wiem, że mam rację, ponieważ Autor mojej wiary dał mi Księgę, która jest zupełnie niepodobna do żadnego z waszych „świętych pism”. I dalej przedstawiłbyś rzeczowe argumenty popierające tę śmiałą tezę.

Jakie są to argumenty? Szanowny czytelniku, przeczytaj uważnie Biblię — jeżeli rzeczywiście jesteś chrześcijaninem i z jakiegoś powodu jeszcze tego nie zrobiłeś, po lekturze będziesz wiedział. I nawet jeśli nie będziesz umiał rzeczowo dyskutować z niewierzącymi (bo nie każdy to potrafi), będziesz świadomy tego, że Biblia jest księgą absolutnie wyjątkową, a żaden człowiek nie byłby w stanie napisać takiej księgi o własnych siłach.

(1 Kor 2:12–16) 12 My zaś nie przyjęliśmy ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, żebyśmy wiedzieli, które rzeczy są nam od Boga darowane. 13 A o tym też mówimy nie słowami, których naucza ludzka mądrość, lecz których naucza Duch Święty, stosując do duchowych spraw to, co duchowe. 14 Lecz cielesny człowiek nie pojmuje tych rzeczy, które są Ducha Bożego. Są bowiem dla niego głupstwem i nie może ich poznać, ponieważ rozsądza się je duchowo. 15 Człowiek duchowy zaś rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony. 16 Kto bowiem poznał umysł Pana? Kto go będzie pouczał? Ale my mamy umysł Chrystusa.

Jeżeli zaś jesteś niewierzącym i trafiłeś na ten tekst przypadkiem…

(J 20:29–31) 29 Jezus mu powiedział: Tomaszu, uwierzyłeś, ponieważ mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. 30 I wiele innych cudów uczynił Jezus na oczach swoich uczniów, które nie są napisane w tej księdze. 31 Lecz te są napisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w jego imieniu.

(Dz 10:34–43) 34 Wtedy Piotr otworzył usta i powiedział: Prawdziwie dostrzegam, że Bóg nie ma względu na osoby; 35 Ale w każdym narodzie miły jest mu ten, kto się go boi i czyni to, co sprawiedliwe. 36 A jeśli chodzi o słowo, które posłał synom Izraela, zwiastując pokój przez Jezusa Chrystusa, który jest Panem wszystkich; 37 Wy wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan; 38 Jak Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą Jezusa z Nazaretu, który chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opanowanych przez diabła, bo Bóg był z nim. 39 A my jesteśmy świadkami tego wszystkiego, co czynił w ziemi judzkiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. 40 Jego też wskrzesił Bóg trzeciego dnia i sprawił, żeby się objawił; 41 Nie całemu ludowi, ale świadkom przedtem wybranym przez Boga, nam, którzy z nim jedliśmy i piliśmy po jego zmartwychwstaniu. 42 Nakazał nam też głosić ludowi i świadczyć, że on jest ustanowionym przez Boga sędzią żywych i umarłych. 43 Temu wszyscy prorocy wydają świadectwo, że przez jego imię każdy, kto w niego wierzy, otrzyma przebaczenie grzechów.
Powyższy tekst został przygotowany na podstawie wstępu do książki: Willmington, H. L. (1987). Willmington’s Guide to the Bible. Carol Stream, IL: Tyndale House Publishers, Inc.
  • Ilustracja pochodzi z: The Illuminated Bible, containing the Old and New Testaments, translated out of the original tongues, and with the former translations diligently compared and revised . . . embellished with sixteen hundred historical engravings by J. A. Adams, more than fourteen hundred of which of which are from original designs by J. G. Chapman. New-York, Harper & Brothers, Publishers, 82 Cliff-Street, 1846.
  • Wszystkie cytaty (chyba, że zaznaczono inaczej) pochodzą z tzw. Uwspółcześnionej Biblii Gdańskiej (2017). Pismo Święte. Stary i Nowy Testament, pilnie i wiernie przetłumaczone w 1632 roku z języka greckiego i hebrajskiego na język polski z uwspółcześnioną gramatyką i uaktualnionym słownictwem. Toruń: Fundacja Wrota Nadziei.
  • Ewentualne odstępstwa od opublikowanego w UBG (i pozostałych przekładach) tekstu są niezamierzone i są jedynie wynikiem pomyłek podczas kopiowania lub redakcji tekstu w wersji elektronicznej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *